Książka „I cóż, że o Szwecji” pojawiła na półkach polskich księgarni pojawiła się na początku marca i bardzo szybko zawładnęła sercami czytelników. Moim na pewno! Jestem przekonana, że Wam też się spodoba. Na polskim rynku wydawniczym każdego roku pojawia się mnóstwo książek traktujących o innych krajach, kontynentach, ich kulturze itd. Niektóre z nich są nadzwyczaj … Czytaj dalej I cóż, że o Szwecji – recenzja
Dzieci z Bullerbyn to jedna z najpiękniejszych książek dla dzieci. Z okazji Dnia Dziecka postanowiłam znów do niej wrócić. Przeniosłam się do beztroskich lat mojego dzieciństwa i potem wcale nie miałam ochoty wracać do rzeczywistości!
Kto z nas nie marzy o tym by choć na chwilę przenieść się do lat dzieciństwa? W dorosłym życiu często brakuje nam beztroski i odrobiny szaleństwa. Praca, czy też inne obowiązki, które mamy do wykonania nie pozwalają nam na wyjście z pewnego schematu. Lata młodzieńcze pozwalały na robienie rzeczy, których dziś możemy tylko pomarzyć. Mnie dzieciństwo kojarzy się z przeróżnymi zabawami , spotkaniami z koleżankami i kolegami, przepysznym jedzeniem oraz książkami, które rozwijały moją wyobraźnię.
Jak mija Wam weekend? Doświadczacie wokół siebie pierwszych oznak wiosny? Ja mam wrażenie, że wiosna na chwilę się pojawiła i zniknęła gdzieś tajemniczo. Mam nadzieję że szybko wróci, bo zimna i śniegu na ten rok zdecydowanie wystarczy! Mój weekend mija pod znakiem przeziębienia i zagłębiania w kulturę Skandynawii!
