Monaster w Bakocie to jedna największych atrakcji na terenie zachodniej Ukrainy. Nie jest jednak popularnym kierunkiem turystycznym, zwłaszcza wśród naszych rodaków. Dlatego też postanowiłam przybliżyć Wam historię tego miejsca. Zabieram Was w rejs po Dniestrze, wizytę w monasterze w Bakocie, a na koniec będziemy wspinać się na szczyt Białej Góry.
Bakota to nieistniejąca dziś wieś położona w pobliżu Kamieńca Podolskiego. Została zatopiona w wyniku spiętrzenia wód Dniestru.
Obecnie znajduje się tam ruina malowniczo położonego Monasteru św. Michała Archanioła.
Bakota znajduje się w odległości około 50 kilometrów od Kamieńca Podolskiego. Na teren ruin dawnego Monasteru można dotrzeć właściwie wszelkimi możliwymi środkami transportu.
Rejs po Dniestrze
Z Kamieńca kursują tam miedzy innymi autobusy, jednak ja zdecydowanie polecam Wam rejs Dniestrem. Taka wyprawa gwarantuje widoki zapierające dech w piersiach.
Czas podróży to ponad 3 godziny, jednak czas mija tak szybko, że nawet nie zorientujecie się kiedy dotrzecie na miejsce. Jeśli spodziewacie się ogromnej budowli, muszę Was rozczarować. Ruiny tego prawosławnego kościoła są niewielkie i co więcej, zostały wykute w skale.
Monaster w Bakocie
Monaster w Bakocie istniał od połowy XII do połowy XV stulecia. W XIII wieku został całkowicie zniszczony wraz z istniejącym w jego sąsiedztwie zamkiem. W XIV wieku działalność klasztoru została wznowiona i trwała około 100 lat.
Matka natura była jednak bezlitosna. Świątynia w wyniku osunięcia się dużego fragmentu skały ponownie została zniszczona. Nie zdecydowano się na kolejną renowację i takim właśnie sposobem Monaster w Bakocie przestał funkcjonować.
Trudne losy Monasteru w Bakocie
W XIX wieku badacze z Uniwersytetu w Kijowie rozpoczęli prace archeologicznie na terenie dawnej świątyni. Dzięki ich pracy udało odrestaurować i zrekonstruować część dawnego obiektu. Pod koniec XIX wieku w miejscu dawnego wejścia do świątyni powstała drewniana cerkiew pod wezwaniem Przemienienia Pańskiego. Niestety również ona została zniszczona.
Dzisiejsze pozostałości po dawnym klasztorze są niezbyt pokaźne, jednak robią ogromne wrażenie na zwiedzający je turystach. W tym miejscu duch dawnej wsi i świątyni jest obecny. Przechadzając się po ruinach wyobrażamy sobie, jak to miejsce mogło niegdyś wyglądać.
Bajeczna panorama
Jestem pewna, że poza pozostałościami po dawnym Monasterze w Bakocie równie wielkie wrażenie zrobi na Was panorama, jaką dostrzeżecie ze szczytu Białej Góry, przy której znajdowała się ta budowla.
To widok, który zapiera dech w piersiach. Szczerze mówiąc na mnie to miejsce zrobiło ogromne wrażenie i nawet nie spodziewałam się, że na terenie Ukrainy znajdę takie perełki.
Krajobraz widziany z tego szczytu jest przepiękny, a zobaczenie go na własne oczy wcale nie jest takie wymagające. Czas wejścia zajmuje od 20 do 40 minut. Nie tam stosunkowo bezpiecznie, zatem nie musicie się właściwie niczego obawiać.
Zobacz także: Podróżnicze podsumowanie maja