Jarmark Bożonarodzeniowy we Wrocławiu to jedno z najpiękniejszych wydarzeń związanych ze Świętami w naszym kraju. Warto się tam pojawić i tę poczuć niesamowitą atmosferę.
Jarmarki świąteczne powstają jak grzyby pod deszczu. Niemal każde mniejsze i większe miasto organizuje taki właśnie event.
Te największe w Pradze, Belinie, Kopenhadze, czy Dreźnie z roku na rok odnotowują coraz większą liczbę odwiedzin.
Bez względu na religię, każda osoba odwiedzające te miejsca z chęcią kosztuje grzanego wina z goździkami i cynamonem oraz regionalnych potraw.
Jarmark Bożonarodzeniowy we Wrocławiu
W naszym kraju od dobrych kilku lat to Wrocław znajduje się w absolutnej czołówce jeśli chodzi o organizacje świątecznego jarmarku.
Z roku na rok przyciąga coraz więcej turystów. W tym roku wreszcie udało mi się pojawić w stolicy Dolnego Śląska i doświadczyć niesamowitej świątecznej atmosfery.
Choć spędziłam w tym mieście zaledwie kilka godzin, jestem pewna, że zapamiętam ten czas na bardzo długo.
Pyszne jedzenie i picie
Wokół wrocławskiego rynku rozstawione są drewniane stanowiska z mnóstwem przeróżnych przedmiotów. Znajdziecie tam przepyszne regionalne potrawy (kiełbasę, bigos, kanapki z boczkiem i cebulą), ale także wina z przeróżnymi dodatkami.
Gdyby nie fakt, że wracałam do Warszawy samolotem, zabrałabym kilka butelek 🙂 Jarmark Bożonarodzeniowy we Wrocławiu nie mógłby się odbyć bez grzanego wina z goździkami i cynamonem. Jego aromat unosi się nad całym Rynkiem. Napój jest dostępny z domieszką różnych owoców i syropów.
Poza jedzeniem i piciem na jarmarku świątecznym we Wrocławiu kupicie całe mnóstwo innych przedmiotów: zabawek, ceramiki, ozdób świątecznych, choinek i żywności z dłuższym terminem przydatności.
Moja krótka wizyta na Jarmarku Bożonarodzeniowym we Wrocławiu tylko utwierdziła mnie w przekonaniu, że to miasto jest naprawdę wyjątkowe. Panuje tam niesamowita atmosfera, którą trudno znaleźć w Warszawie. W okresie świątecznym jest tam gwarno, a nad Rynkiem unosi się zapach grzanego wina i pierników. To miejsce dla całych rodzin. Jeśli tylko będziecie mieli okazję, koniecznie się tam wybierzcie w przyszłym roku!
