Czarny Staw pod Rysami to zdecydowanie jedno z moich ukochanych miejsc na terenie Tatr. Choć dotrzeć do niego wcale nie jest łatwo, to widoki, które tam zastaniecie rekompensują wszystkie trudności.
Nad Morskim Okiem byłam chyba milion razy, jednak dopiero w tym roku udało mi się dotrzeć do znajdującego się w jego pobliżu Czarnego Stawu. Zakochałam się w tym miejscu od pierwszego wejrzenia i z całą pewnością będę do niego wracała. A dlaczego? Bo tamtejsze widoki naprawdę zapierają dech w piesiach!
Jak dotrzeć nad Czarny Staw?
Muszę powiedzieć, że droga nad Czarny Staw wcale nie jest łatwa zwłaszcza dla osób, których kondycja fizyczna pozostawia wiele do życzenia. Z Morskiego Oka dotrzecie tam w 40-50 minut. Wspinaczka jest dość wymagająca.
Żeby dotrzeć bezpośrednio do schodów prowadzących do Czarnego Stawu , powinniście otoczyć jezioro Morskiego Oka, pokierują Was kierunkowskazy.
Na bezpośredniej drodze do stawu znajduje się mnóstwo schodków, które nie są wcale łatwe do pokonania. Momentami bywa stromo.
Czarny Staw jest położony na wysokości 1583 m.n.p.m. Ze schroniska nad Morskim Okiem będziecie musieli pokonać różnicę około 180 metrów.
Staw ma powierzchnię ponad 20 hektarów, a jego głębokość sięga ponad 70-ciu metrów. Oczywiście zabroniona jest tam kąpiel. Jezioro zamknięte jest wyraźnym blokiem skalnym, przebywając tam musicie uważać, w niektórych miejscach brak uwagi może skończyć się naprawdę tragicznie.
Staw jest otoczony wierzchołkami gór. Gdy będziecie obracać się wokół własnej osi zobaczycie: Mięguszowiecki Szczyt Czarny, Wołowy Grzbiet, Rysy, Niżnie Rysy, Żabią Grań z Żabim Szczytem Wyżnim, Żabim Mnichem aż po Owcze Turniczki i nie można zapomnieć o panoramie Morskiego Oka, które prezentuje się z góry naprawdę niesamowicie.
Jeśli będziecie mieć szczęście, zobaczycie kąpiące się w tamtejszym jeziorze kaczki. Zastaniecie tam także piękny wodospad nazywany Czarnostawiańską Siklawą.
Kto może się wybrać nad Czarny Staw?
Osoby z dobrą kondycją fizyczną i w odpowiednim obuwiu i stroju. Skały, po których będziecie się poruszać są stosunkowo śliskie. Weźcie także pod uwagę fakt, że ze względu na dużą wysokość bywa tam zimno.
Odradzałabym wizytę w okresie zimowym, kiedy dni są krótkie. Pamiętajcie, że nawet jeśli uda się Wam zejść przed zmierzchem, do wracanie po nieoświetlonej drodze z Morskiego Oka będzie niezbyt przyjemne.