Airpoint to wyjątkowe miejsce na mapie Warszawy. Nie tylko fani latania poczują się tam odlotowo. Zapraszam Was w niezwykłą wyprawę podczas, której wzniesiecie się naprawdę wysoko!
Z dala od Lotniska Fryderyka Chopina przy ulicy Zwycięzców 42 w otoczeniu kilku lokali użytkowych znajduje się AirPoint. Miejsce, w którym spełniają się marzenia i dużych i małych. Muszę przyznać, że po przekroczeniu drzwi wejściowych miałam wrażenie, że przede mną jeden z najfajniejszych wieczorów tego roku i tak rzeczywiście się stało. Zastałam tam genialną atmosferę i pozytywną energię, która wypełniała niemal każdy centymetr tego miejsca.
Boeing w Airpoincie
Boeing 737-800 to najpopularniejszy samolot pasażerski świata. Sama miałam okazje kilkukrotnie lecieć właśnie tym modelem. Dzięki uprzejmości załogi, mogłam zajrzeć do kokpitu i rzeczywiście muszę przyznać, ze symulator w Airpoint w proporcji 1 do 1 odwzorowuje wnętrze prawdziwego samolotu.
Czy leci z nami kapitan?
Podczas mojej wizyty w AirPoint miałam niepowtarzalną okazję siedzenia za sterami Boeinga 737-800. Pod okiem przesympatycznego kapitana Jacka wykonałam manewr startu i lądowania. Ależ to były emocje! Przez kilkanaście minut utrzymałam samolot w powietrzu. Muszę przyznać to wcale nie jest łatwe, jak się może wydawać. Lądowanie wymaga ogromnego skupienia i przede wszystkim precyzji.
W kokpicie znajduje się aż 600 przycisków! Kapitan Jacek to nie tylko instruktor, który pomaga sprawnie wykonać wszystkie niezbędne czynności, ale przede wszystkim znawca i miłośnik lotnictwa. Nie tylko chętnie odpowiada na wszystkie pytania, ale z błyskiem w oku i uśmiechem na twarzy opowiada o samolotach, szkoleniach i lotniskach i codziennej pracy pilotów.
Skąd startujemy i gdzie lądujemy?
Wybór jest naprawdę ogromny! To aż 240 00 lotnisk w różnych zakątkach świata. Ja miałam okazję lądować w malowniczym Innsbrucku. Zapomnijcie o nudnym widoku za oknami. Podczas lotu w symulatorze możecie podziwiać zarówno górskie krajobrazy, jak i skandynawskie lasy i jeziora. Wszystko zależy od Was, na pewno warto zaszaleć i zdecydować się na coś nietuzinkowego.
Airpoint i sklep stacjonarny
Airpoint to symulator Boeinga 737-800 a także pierwszy sklep stacjonarny warsaw.giftshop.com. Trudno więc nie zgodzić się z faktem, że to miejsce zostało stworzone przez profesjonalistów, prawdziwych fanów latania i podniebnych fotografii. Na miejscu miałam okazję poznać zarówno pomysłodawców symulatora, jak i Aleksandrę Łogusz i Macieja Margasa, autorów niezwykłego projektu Warsaw on Air. Ola towarzyszyła mi podczas lotu i jest autorką większość zdjęć z tego wpisu.
Warsaw Gift Shop
Po raz pierwszy prace Oli i Maćka miałam okazję zobaczyć podczas 8 Nocy w Instytucie Lotnictwa. Te fotografie naprawdę robią wrażenie! Zdjęcia Warszawy robione z wysokości kilku kilometrów – to dopiero coś! Projekt Warsaw on Air został uwieńczony niezwykłym albumem o takiej samej nazwie. Co więcej trafił w ręce księżnej Kate i księcia Wiliama. Oby więcej takich wizytówek naszego kraju! Koniecznie zajrzycie na ich stronę i zobaczcie to wszystko na własne oczy!
Ludzie z pasją
Czas w Airpoincie mija błyskawicznie. Miałam wrażenie, że lot trwał kilka sekund, a w rzeczywistości to było przecież dobre kilkanaście minut. Symulator jest genialny, ale przede wszystkim spotkałam tam niezwykłych ludzi, którzy o lataniu i swojej pasji mogą opowiadać godzinami. Dlatego gorąco polecam Wam to miejsce!
Podczas mojej spełniłam swoje marzenie o pilotowaniu samolotu i miałam wrażenie jakby towarzyszyli mi dobrzy znajomi. Jestem pewna, że Wam też się tam spodoba. Jeśli zastanawiacie się nad prezentem dla bliskiej osoby na przykład na Święta Bożego Narodzenia, voucher na lot w Airpoincie będzie pomysłem idealnym. Tam zapomina się o problemach i otaczającym nas świecie. Warto wziąć to pod uwagę, bo o takie wrażenia naprawdę trudno! Warto!