Czy tego chcemy czy nie współczesny pewnie nie byłby w stanie funkcjonować bez smartfonów, Internetu i portali społczenościowych. Nowoczesne technologie są na tyle rozwinięte, że pozwalają nam nie tylko na codzienną komunikację, ale najzwyczajniej w świecie ułatwiają nam życie.
Przeróżne aplikacje i platformy komunikacji pojawiają się i znikają. Tylko niektórym udaje się zagościć na stałe w codziennym życiu użytkowników. Chyba każdy z nas pamięta na przykład portal My space, który w błyskawicznym tempie stał się modny, a potem jeszcze szybciej zniknął z Internetu.
Mój pierwszy snap na koncercie Hima w warszawskiej Stodole
Chwilowa moda?
Ostatnimi czasy prym wiedzie Snapchat. Platforma społecznościowa/aplikacja, która umożliwia kontakt z innymi użytkownikami tylko i wyłącznie w wersji mobilnej. Choć snapchat nie jest wcale intuicyjny i po zainstalowaniu wymaga chwili koncentracji , jest wyjątkowo wciągający. Pozwala pokazać naszym znajomym jak wygląda nasz dzień, co robimy, kogo spotykamy. Na snapie nie ma lajków, a tym bardziej hejtów. Wszystko dzieje się tam bardzo chaotycznie.
O snapchacie mówią wszyscy fani nowoczesnych technologii. Z dnia na dzień staje się coraz popularniejszy. Większość użytkowników tej aplikacji to ludzie do 20stego roku życia, ale wcale nie oznacza to, że tylko oni snapują. Tak naprawdę Snapchat to idealna forma komunikacji dla ludzi, którzy na co dzień poruszają się w przestrzeni Internetu: blogerów, redaktorów, właścicieli portali internetowych, czy chociażby tak popularnych w naszym kraju trenerek fitness, które nieustannie pozostają w kontakcie ze swoimi fankami. Prym w polskim Snaphcacie wiedzy Mafffashion, niedaleko w tyle pozostaje Ewa Chodakowska.
Moja przygoda ze Snapchatem
Szczerze mówiąc na temat snapchata usłyszałam w ciągu kilku ostatnich miesięcy tyle informacji, że w konsekwencji postanowiłam go wypróbować. Instalacja była właściwie dziecinnie prosta, potem jest troszkę gorzej. Snapchat w porównaniu do innych platform społecznościowych jest wyjątkowo nieintuicyjny. Jednak szybko można się do niego przyzwyczaić. Samo robienie snapów jest proste i niestety wciągające.
Wszelkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że Snapchat z roku na rok będzie rósł w siłę. Czy przegoni Facebooka? Pewnie nie, jednak na pewno jest dla niego sporą konkurencją. Powoli się do niego przyzwyczajam, jednak chyba najbardziej lubię korzystać z Instagrama.
Jeśli macie swojego Snapchata chwalcie się w komentarzach, dodajcie mnie też do znajomych 🙂
Mój Nick: paduszynska.k
Instagram: paduszynska.k
Facebook : Zastrzyk Inspiracji