Czerwiec był niezwykle instensywnym miesiącem. Sporo obowiązków i upragniony urlop. W ostatnich dniach czerwca udało mi się wyjechać na weekend do Ustki. Chwila wytchnienia od pracy przyniosła mi ogromną motywację do dalszego działania. Na szczęście przy okazji See Bloggers w lipcu znów zawitam nad polskie morze. Już nie mogę się doczekać tego wydarzenie.
W miesiącach letnich staram sie do maksimum wydłużać mój czas spędzony na świeżym powietrzu. Nie wyobrażam sobie wakacji bez jazdy rowerem. To naprawdę przyniosi mi ogromną przyjemność.