Samu Haber z Sunrise Avenue opowiada o Finlandii

Opublikowany Dodaj komentarz

Samu Haber, wokalista Sunrise Avenue opowiada o życiu w Finlandii, fińskim rynku muzycznym, podejściu do fanów,  a także o tym gdzie najchętniej spędza czas w Helsinkach.

Finlandia to jedno z najlepszych miejsc na świecie, jestem szczęściarzem, że urodziłem się właśnie tutaj”.

Sunrise Avenue to jeden z najpopularniejszych fińskich zespołów. Udało wam się zrobić  naprawdę dużą międzynarodową karierę.  Wasz sukces jest dla kraju doskonałą wizytówką. Lubisz Finlandię?

Finlandia jest jednym z najlepszych miejsc na świecie, jestem szczęściarzem, że urodziłem się właśnie tutaj. Wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma. Nie lubię wysłuchiwać narzekania Finów na złą pogodę, czy zbyt wysokie podatki. Szczerze mówiąc to uważam, że jesteśmy szczęściarzami. Naprawdę nie ma powodów do narzekań. Mieszkamy w wolnym kraju, mamy bezpłatny dostęp do edukacji na wysokim poziomie, każdy ma tutaj swój własny dom. Jeśli ktoś ma ochotę wygrzać się na plaży w jakimś ciepłym kraju wystarczy zarezerwować sobie bilet.

Kiedy myślę o Finlandii od razu przychodzą mi do głowy zespoły grające na żywo w klubach. Duża część playlist waszych stacji radiowych jest poświęcona muzyce śpiewanej w waszym języku. Można z tego wywnioskować, że Finlandia daje ogromne wsparcie rodzimym artystom. Ty doskonale znasz rynek muzyczny, jak to wygląda z twojej perspektywy?

Tak naprawdę młode zespoły rozpoczynające karierę w Finlandii nigdy nie miały łatwo.To prawda większość piosenek, które możesz usłyszeć w stacjach radiowych to typowa muzyka fińska muzyka. Najpopularniejsze zespoły, sprzedające u nas najwięcej płyt w większości przypadków grają po fińsku. Jeśli rynek jest tak konkretnie ukierunkowany to niestety zmniejsza to szansę na przebicie się z muzyką po angielsku. Jeśli mam być szczerzy to dzisiaj w Finlandii takie zespoły jak Sunrise Avenue miałyby bardzo małą szansę na zrobienie dużej kariery.

Kalendarz Sunrise Avenue jest wypełniony po brzegi, udało wam się zagrać w bardzo wielu miejscach w Europie. Jak do waszej działalności podchodzą fani w Finlandii ? Dostrzegasz jakąś różnicę między ich zachowaniem, a fanów z innych krajów Europy?

Jesteśmy w Finlandii po prostu jednym z fińskich zespołów, ale jeśli rozmawiamy o fanach, to nie są aż tak otwarci jak ci z innych krajów. To nie znaczy że źle się bawią. Nie krzyczą aż tak głośno i nie dają upustu swoich  emocji dopóki nie wypiją alkoholu. To właśnie dlatego większość koncertów w Finlandii rozpoczyna się dopiero o północy. Z tego samego powodu nasi fani, którzy nie skończyli 18 lat niestety nie mogą się z nami bawić.
Jakie jest twoje podejście do koncertów w Finlandii? Czy mówienie do publiczności w ojczystym  języku jest łatwiejsze?

Wcale nie. Urodziłem się tutaj i właśnie tutaj rozpoczynaliśmy naszą przygodę z muzyką. To jest dla nas po prostu naturalne. Uwielbiam nasze koncerty w Finlandii, bo tutaj zaraz po występie możesz pojechać do domu. Niestety koncerty poza krajem wiążą się z niezliczoną liczbą nocy spędzonych w hotelach.

 Jeśli możesz wybrać : koncert w Finlandii  w małym klubie albo  show w wielkiej hali na co się decydujesz?

Mamy to szczęście, że możemy grać i w małych klubach i w wielkich halach. Kiedy występujesz przed małą publicznością odczuwasz pewną więź z publicznością. Poza tym możesz poczuć prawdziwy zapach Rock&Rolla. Oczywiście kiedy grasz dla 100.000 ludzi też jest super!

Wyobraź sobie, że przez jeden dzień jesteś przewodnikiem po Helsinkach, gdzie zabrałbyś turystów?

  1. Oczywiście numer jeden to Ice Hockey arena. Właśnie tam gra moja ukochana drużyna – To jedno z tych miejsc w którym naprawdę mogę się zrelaksować. Hokej na lodzie to zdecydowanie ulubiona dyscyplina sportowa w Finów.  
  2. Ateljé bar (Hotel Torni) – często wpadam tam na kieliszek wina. Panorama Helsinek widoczna z tamtego miejsca zapiera dech w piersiach.
  3. Plaża Uunisaari , wystarczy zaledwie 5 minut podróży promem, a znajdujesz się na pięknej plaży z pysznym jedzeniem i piciem. To bardzo spokojnie i kameralne miejsce. Można tam spotkać wielu muzyków.

Helsinki otrzymały tytuł Światowej Stolicy Designu myślisz, że to dobre miejsce dla artystów?

Nie jestem wielkim fanem kultury, ale taki tytuł to dla miasta naprawdę wielkie wyróżnienie i świetna wizytówka za granicą. Ta kampania otwiera drzwi dla projektantów i wielu firm do międzynarodowej sieci kontaktów. W dzisiejszym świecie to naprawdę bardzo ważne.

Częste podróże to jeden z niezbędnych elementów waszej pracy? Lubisz się przemieszczać i obserwować różnice w zachowaniu ludzi z różnych części Europy?

Oczywiście, że tak. Tak naprawdę nie trzeba zbyt daleko wyjechać, żeby takie różnice zauważyć. Podróżowanie to jedna z najfajniejszych rzeczy, jakich możemy doświadczyć w czasie naszej pracy. Spotykasz różnych  interesujących ludzi, poznajesz ich historie, a co najważniejsze możesz się od nich nauczyć czegoś zupełnie nowego.

Related content